Tak jak obiecałam - mamy piątek i sukienka się ukazała.
Co prawda nie jest jej tutaj za wiele, ale to dlatego, że chcę zdradzić Wam jej wielofunkcyjność i piękno w całej okazałości dopiero w następnym poście.
Dzisiaj tylko wygląd ogólny.
Niedługo jakaś sesja i więcej zdjęć.
Ty to masz talent. Świetna.
OdpowiedzUsuńwoooow, no pięknie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuń:)
jest przepiękna *.*
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale przypomina mi sukienkę ślubną Oli Kwaśniewskiej, naprawdę ;D
OdpowiedzUsuńwiem, że podobna :/
Usuńniechcący - zapewniam, że zamysł całkowicie mój.
wykreowałam ją w myślach już jakiś czas temu ;)
Teraz baskinki wszędzie....:)
UsuńTwoja sukienka świetna!! Podoba mi się eteryczność baskinki:)
hehe.. w poprzednim poście to samo pisałam:) Jest piękna cudna naprawdę się napracowałaś.
OdpowiedzUsuńwow !!!
OdpowiedzUsuńcudna sukienka !!!
sama bym chętne taką przygarnęła !
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
ojej sukienka jest przefantastyczna! :D *.* uwielbiam ją
OdpowiedzUsuńsam projekt fantastyczny, choć materiał nie przypadł mi do gustu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też niedawno sobie szyłam sukienkę z baskinką, niebawem też wstawie zdjęcia;) ale Twoja jest nieziemska! ;)
OdpowiedzUsuńjeej za każdym razem jestem pod ogromnym wrażeniem :) jesteś bardzo baardzo zdolna! sukienka jest piękna!
OdpowiedzUsuńp.s. z jakiego rodzaju tkaniny uszyta jest baskinka?
dziękuję bardzo :)
Usuńbaskinka jest uszyta z błyszczącej organzy.
woow ! podoba mi się bardzo !
OdpowiedzUsuńhttp://panna-mai.blogspot.com/
http://las-tontas-no-van-al-cielo.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń