Sweter - sukienka.
Prosta i luźna, ale jakże efektowna sukienka z pięknym rysunkiem z przodu.
Elegancka i oryginalna.
UWIELBIAM JĄ. Gdybym mogła - chodziłabym w niej na okrągło.
Witajcie, mamy końcówkę października, a na uczelni kosmos.
Wydawało mi się, że studia magisterskie to tylko kilka zajęć w tygodniu, a mój plan tygodniowy jest na przepychu, w gratisie dorzucono zajęcia terenowe w soboty.
Czasu brakuje na wszystko, na przygotowanie zdrowych, pełnowartościowych posiłków,
na odpoczynek, zabawę i przede wszystkim szycie nowych projektów.
Wystarcza mi czasu jedynie na dojazdy na uczelnie, spożywanie w przerwach szybkich posiłków, stresowanie się brakiem czasu i na naukę po nocach.
Najbardziej ubolewam nad tym moim szyciem,
ale staram się nie zaniedbać i nie zapomnieć o blogu.
Tak więc teraz trwa sezon na pokazywanie Wam moich dotychczas uszytych rzeczy.
Jak tylko trochę się rozluźni od razu zabieram się do szycia.
Intensywnego szycia.
Niedawno skończyłam szyć małą czarną na zamówienie.
Mam nadzieję, że uda mi się ją Wam tu pokazać ;) na modelce lub po prostu manekinie.
Tymczasem uciekam w wir życia studenckiego - tego okrutnego.
