Oto sukienka, bardzo krótka sukienka. Uszyta w niecały dzień, ot tak - z pozostałych skrawków materiału po innej sukience, którą pokaże w następnym poście.
Uszyta z żorżety i dżinsu. Żorżeta jest typową tkaniną dla lepszych sukienek - można prać w pralce i praktycznie nie wymaga prasowania, wystarczy, że będzie wisiała ładnie na wieszaku w szafie. Góra sukienki oraz postrzępiony pasek z dżinsu, a dokładniej z uciętych części nogawek męskich spodni -
U W I E L B I A M kombinować --> przerabiać --> tworzyć !
wybaczcie skwaszone miny ;)
(jeszcze nigdy nie pozowałam do takich zdjęć)
(jeszcze nigdy nie pozowałam do takich zdjęć)
pozdrawiam :)
zdjęcia: Nazim
sukienka: charme e chique
sukienka: charme e chique
Pomysł też nie zły- szacun - w każdej szafie coś wala się starego z dżinsu-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMega pomysłowe:) Niby taka prosta kiecka ale góra robi swoje! Podoba mi się
OdpowiedzUsuńJuż Cię lubię, lubisz kombinować jak i ja
OdpowiedzUsuńPołączenia materiałów to coś co Lil'Yo lubi najbardziej :) Świetna sukieneczka:)
OdpowiedzUsuń